Sztuka przez duże S?

Nie sztuka zagrać w cokolwiek

Świat gier i nowych technologii to naturalne środowisko dla młodych ludzi. Muzea i galerie sztuki już mniej. Ale jeśli zaprosimy do świata gier świat sztuki, wyjdzie połączenie niestandardowe, ale przez to ciekawe dla odbiorcy.  

Ponad połowa Polek i Polaków deklaruje, że nie była w galerii lub muzeum sztuki. Regularnie odwiedza takie miejsca 1 proc. ankietowanych! Z kolei 70 proc. Polek i Polaków nie rozmawia nigdy o sztuce. (Badania Wizualne Niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce. Stan, rola i znaczenia, ASP Warszawa 2016 r.) Sztuka wydaje się nam nieprzystępna, za trudna, zbyt poważna. Chcemy odwrócić ten trend, zmienić sposób pokazywania sztuki.  Pokazać, że może ona sprawiać przyjemność, stanowić element gry, zabawy czy poznawania świata. Właśnie taki cel stawia sobie gra „Out of the Frame”. 

Ai generated

Sztuka to może być świetna zabawa. Zagadka do rozwiązania, zatopienie się w świat artysty, wejście do środka tworzonych obrazów. Tym odmiennym spojrzeniem chcemy zachęcić odbiorców, by weszli głębiej w świat sztuki.  Poszerzyli swoją wiedzę i zainteresowania. Dzięki nowoczesnemu narzędziu jakim są gogle i wirtualna rzeczywistość wchodzimy w nowy, nieznany świat sztuki, który jest atrakcyjny i odmienny od tego, co tej pory znaliśmy. Sztuka jawi się jako coś dostępnego dla młodych ludzi i komunikowana jest narzędziami, które młodzi znają i lubią. Świat gier i nowych technologii to ich naturalne środowisko. 

Dzięki  „Out of the Frame” pokazujemy, że gry to nie tylko tania rozrywka, ale coś mądrego, co pozwala podczas zabawy, także edukować.  Świetna zabawa połączona z procesem poznawczym to nie zawsze są pierwsze skojarzenia z grami. W tym przypadku łączymy świat gier i świat sztuki.